Krystyna Konarska nie żyje. Jako pierwsza tragiczne wiadomości przekazała Ewa Szczepanik, która prowadzi oficjalną stronę internatową artystki i jej fan klub. Pani Ewa pozostawała z nią w stałym kontakcie. Lata temu Krystyna Konarska przeprowadziła się do Niemiec.
NIE PRZEGAP: Jest oficjalne oświadczenie! Martyna Wojciechowska właśnie przerwała milczenie ws. swojego rozwodu!
- Dotarła do nas z Niemiec bardzo przykra wiadomość. Krystyna Konarska nie żyje. Trudno w to uwierzyć wielbicielom jej wyjątkowego talentu, dla których ta wspaniała artystka była kimś ważnym i bliskim, choć od dość dawna mieszkała poza Polską i nie udzielała się publicznie. Lśniła ciepłym blaskiem najpiękniejszej gwiazdy, dając nam swoimi niezapomnianymi piosenkami tak wiele radości i wzruszeń - czytamy na oficjalnej stronie artystki.
Krystyna Konarska nie żyje. Przyczyny śmierci autorki hitów "Zakochani są wśród nas" i "Przyjdzie po mnie ktoś"
Wiadomość o śmierci artystki potwierdził także ks. Andrzej Luter, publicysta i dziennikarz, który powołał się na prywatne źródło.
- Sprawdzałem, nie wierzyłem, ale informację tę potwierdza portal Film Polski, i prywatne źródło - pisze ks. Luter.
Portal Plejada skontaktował się z Ewą Szczepanik. Kobieta wyjawiła dziennikarzom, jakie były przyczyny wokalistki. Krystyna Konarska zmarła po ciężkiej i długiej chorobie.
- Pani Krystyna Konarska chorowała. Przeszła rozległy zawał, a potem wylew. Zmarła w Rinteln. Niestety, nie potrafię podać dokładnej daty śmierci - powiedziała dziennikarzom pani Ewa.
Krystyna Konarska miała syna, jednak ani dziennikarzom, ani pani Ewie nie udało się z nim skontaktować. Piosenkarka zmarła w wieku 80 lat.