- Chciałam dać kolejnemu wnukowi mieszkanie, ale notariusz, do którego się udałam w tej sprawie, oświadczył mi, że nie mogę podarować mieszkania komuś, kto się jeszcze nie urodził, nastąpi to za miesiąc. Zmieniłam więc koncepcję prezentu i kupię smoczek - mówi Mazurówna w rozmowie z "Super Expressem".
Tancerka nie pierwszy raz zostanie babcią. - Mój syn Baltazar ma już dwóch chłopaczków, pierwszy z nich ma na imię Raphael Melchiro, a drugi Joachim Aumory. Czekam więc nadal na wnuczkę - dodaje pani Krystyna.