Wzrok Krystyny Sienkiewicz z roku na rok ulegał pogorszeniu. Do tego aktorkę dopadły inne choroby - czerniak oraz udar, którego doznała w 2015 roku. Rzadko można spotkać tak pozytywną osobę, jak Krystyna Sienkiewicz. Aktorka w obliczu wszystkich nieszczęść, które na nią spadają nie traci wiary w lepsze jutro. Mało tego - nadal jest aktywna zawodowo. Jeździ po Polsce, promując książki, a do tego występuje z recitalami.
W rozmowie z "Rewią" Krystyna Sienkiewicz zdradziła, że jej dobre samopoczucie to efekt żmudnych ćwiczeń i pracy nad sobą. Aktorka po udarze wraca do formy dzięki rehabilitacji.
- Jestem ciągle zajęta przypominaniem sobie słów, które ukradł mi udar, albo wywiadami w związku z książkami. Na początku powiedziano mi, że czasem powrót do pełnej sprawności zajmuje 5 lat. Ale ja nie mam tyle czasu - wyznała w rozmowie z "Rewią" aktorka.
Już niedługo Krystyna Sienkiewicz weźmie się za pisanie kolejnej książki. Do spotkań z fanami podchodzi bardzo poważnie, bo jak wyznaje:
- Nie stałam się aktorką, ja się nią urodziłam. Dlatego cieszy mnie nawet jedno zdanie wypowiedziane na scenie. Chcę być lekarzem dusz. Mam na to siłę, czuję się coraz lepiej. Wiedziałam, że odrosnę - stwierdziła z zadowoleniem aktorka.
ZOBACZ: Danuta Szaflarska dostała udaru! 100-letnia aktorka trafiła do szpitala