Już za kilka miesięcy na antenie Polsatu zadebiutuje zupełnie nowy format - survivalowe reality show "Lepiej późno niż wcale". W produkcji określanej jako "Azja Express dla emerytów" wystąpią m.in. Piotr Polk (56 l.), Krzysztof Hanke (61 l.), Władysław Kozakiewicz (65 l.) i Karol Strasburger (71 l.). Znani emeryci zostali wysłani do Japonii, skąd udadzą się do Korei, a potem do Indonezji. Przewodnikiem i prowadzącym program będzie Rafał Masny (25 l.) znany z internetowego kanału "Abstrachuje".
Karol Strasburger długo zastanawiał się nad przyjęciem propozycji Polsatu. Decyzję podjął dopiero po konsultacji z ukochaną. Małgorzata Weremczuk nie była jednak zachwycona pomysłem wyjazdu partnera do Azji i umierała z nerwów.
- Karol nigdy nie podróżował aż 16 godzin samolotem. Obawiałam się, jak zniesie wysokie temperatury, azjatycką wilgoć, zmianę diety. (...) Do tej pory nie rozstaliśmy się na dłużej niż tydzień - wyznała Małgorzata Weremczuk w rozmowie z "Na żywo".
Choć ukochana prowadzącego "Familiady" pomagała mu pakować walizki, to tuż przed wyjazdem dopadły ją kolejne wątpliwości. Okazuje się, że Strasburger nie znosi ryby, a zapach sushi odstrasza go od stołu. Weremczuk wątpiła, że gwiazdor odnajdzie się w Azji, gdzie owoce morza stanowią podstawę diety.
Szczęśliwie obawy Małgorzaty Weremczuk były bezzasadne, a Karol Strasburger świetnie radzi sobie w programie i z podniesioną głową pokonuje wszelkie trudności. Para może także codziennie rozmawiać przez telefon, dzięki czemu lepiej znosi rozłąkę.