Krzyk 4 od 15 kwietnia w polskich kinach. Zobacz u nas WIDEO ZAPOWIEDŹ

2011-03-10 22:00

Fani słynnej serii filmów grozy z lat 90. długo czekali na kontynuację cyklu, który był pomyślany początkowo jako trylogia. W powszechnej opinii krytyki i wielbicieli, seria ta na nowo zdefiniowała podgatunek "slasher" - opowieści, w których większość bohaterów, często nastoletnich, ginie w tajemniczych i makabrycznych okolicznościach. Cykl okazał się wielkim kasowym sukcesem, zarobił na całym świecie przeszło 500 milionów dolarów! 15 kwietnia do polskich kin trafi czwarta część "Krzyku".

Wes Craven, twórca także innego wielkiego przeboju grozy, "Koszmaru z ulicy Wiązów", ponownie połączył siły ze scenarzystą Kevinem Williamsonem, by opowiedzieć o tajemniczym zabójcy w halloweenowej masce, ukazującej twarz wykrzywioną grymasem, z obrazu norweskiego malarza Edwarda Muncha "Krzyk" (1893).

W "Krzyku 4", po długich negocjacjach, zgodzili się zagrać aktorzy, którym poprzednie części cyklu przyniosły wielką popularność. I tak, Neve Campbell powraca w roli Sidney Prescott, prześladowanej w poprzednich częściach przez watahy psychopatów, a teraz autorki poradnika, który promuje w miasteczku Woodsboro, akurat w kolejną rocznicę pierwszego zabójstwa.

Courteney Cox gra dziennikarkę (a obecnie pisarkę) Gale Weathers-Riley, a David Arquette szeryfa Deweya Rileya. Roger L. Jackson znowu użycza głosu Ghostface - killerowi.

Podobno aktorzy otrzymali do przeczytania tylko fragment scenariusza (do 75. strony) i podczas pracy na planie nie znali tożsamości zabójcy...

Przeczytaj koniecznie: Olga Frycz wystąpi w irlandzkim filmie WIDEO


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki