Krzysztof Cugowski w latach 2005-2007 był senatorem. Do Senatu dostał się z listy Prawa i Sprawiedliwości, choć nie był członkiem tej partii. W kolejnych wyborach już nie kandydował. Po raz kolejny w politykę zaangażował się w 2015 roku, kiedy to startował w wyborach parlamentarnych do Senatu.
Przeczytaj również: Krzysztof Cugowski chce być senatorem
Dziś Krzysztof Cugowskie nie żałuj, że nie jest związany z polityką.
- Miałem epizod polityczny, to fakt, ale na szczęście był tylko dwuletni. Oczywiście on mi pozwolił na wiele rzeczy, dzięki którym wiem więcej na temat funkcjonowania polityki od przeciętnego obywatela. Z drugiej strony bardzo mnie to denerwuje, bo wiedząc znacznie więcej od przeciętnego obywatela, to jak patrzę na to co się dzieje to bardzo mnie to smuci. Patrzę na to z niesmakiem. Od czasu do czasu się denerwuję, a gdybym miał się denerwować bez przerwy, to pewnie bym nie dożył tego wieku, w którym jestem - powiedział w programie "Gwiazdy bez maski".
Kto jego zdaniem ma największe szanse na wygranie wyborów prezydenckich?
- Kto wygra? Wydaje mi się, że wygra obecny prezydent, z prostego powodu. Jeśli chodzi o pozostałych kandydatów, to platforma sobie zafundowała strzał w stopę, bo jak się wymienia kandydata, to jest na granicy komedii. Mało tego, takiego numeru nigdy nie było. Pozostali kandydaci są właściwie egzotyczni. Prezydenta mieć musimy, wybory się muszą odbyć. W jakiej formie, kto wygra, to pokarze najbliższe 1,5 miesiąca - dodał.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj