Krzysztof Cugowski występuje na scenie od 50 lat. Przez sporą część swojego życia związany był z Budką Suflera, a od 2014 r. koncertuje z synami oraz solo. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że tylko to zapewni mu stabilizację, bo z ZUS-u dostaje minimalną emeryturę. – Nie mogę narzekać. I nie mam pretensji do losu, że po sukcesie, który odniosłem, teraz nie powinienem się zastanawiać, czy ja będę miał z czego żyć, gdybym przestał grać, czy nie. Zarobiłem troszkę pieniędzy, ale nawet nie porównuję się do ludzi zamożnych, bogatych. Owszem – rok, dwa przeżyję bez grania, jakoś to będzie, ale co dalej? – mówił.
Budka Suflera zaprosiła Cugowskiego na koncert. Odpowiedź szokuje!
Okres pandemii sprawił, że oszczędności drastycznie topniały. Dlatego artysta ruszył w świąteczną trasę koncertową – od 4 do 29 grudnia zagra aż 15 koncertów! Za każdy inkasuje 50 tys. zł, co – jak łatwo policzyć – daje 750 tys. zł. "Dłuższą" przerwę zrobił sobie jedynie na okres świąt Bożego Narodzenia. O odpoczynku świątecznym nie ma więc mowy.