Globisz doznał udaru mózgu z 18 na 19 lipca, tuż po ukończeniu nagrywania fragmentu książki do słuchowiska radiowego. Aktor natychmiast trafił do jednego z warszawskich szpitali. Uratowano mu życie, ale przed nim jeszcze długie leczenie. - Można po udarze funkcjonować samodzielnie, ale szanse na to, żeby w 100 procentach wrócić do tego, co było wcześniej, nie są duże. Wiele zależy od rozległości udaru - mówi dr Kobayashi i dodaje, że bardzo ważna jest rehabilitacja: - Największe efekty uzyskuje się, gdy zacznie się ją w pierwszych godzinach od udaru. Trwa ona jednak miesiącami, czasami latami.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Krzysztof Globisz miał WYLEW! Aktor wylądował w szpitalu. Co się stało?