- Moja babcia wymarzyła sobie, że będę księdzem. Od dziecka zabierała mnie do kościoła. Aktywnie uczestniczyłem w życiu naszej społeczności, chodziłem na katolickie grupy dyskusyjne, ponad 20 lat byłem ministrantem - wyznaje z dumą gwiazdor Polsatu. - Skończyłem męskie katolickie liceum św. Augustyna, miałem klasyczną łacinę i maturę z historii i dogmatyki Kościoła. Jeszcze wtedy zastanawiałem się, czy wybrać stan duchowny - podkreśla.
Zobacz: Dom Zbigniewa Wodeckiego zniszczony przez powódź. Co dalej z majątkiem muzyka?