Burzę w sprawie orientacji seksualnej zmarłego aktora wywołał Jarosław Jakimowicz (54 l.). W swoim programie „W kontrze” pod koniec sierpnia 2021 r. porównał Paradę Równości do pielgrzymki do Częstochowy. – Po takim Marszu Równości, gdzie wiemy, kto idzie, jak się zachowuje, to pełna deratyzacja powinna być – powiedział gwiazdor TVP i niespodziewanie „wsypał” Kolbergera. – Naszym gościem bardzo często był znany aktor Krzysztof Kolberger. Przyjeżdżał ze swoim partnerem. Świętej pamięci Kolberger. A jego partnera spotkałem niedawno na ulicach Warszawy. Zajmuje się kostiumami w filmach fabularnych. Kulturalni, mili, grzeczni, wychowani – dodał wówczas prezenter.
Córka zabiera głos
Na te słowa zareagowała córka reżysera. – Uderzająca jest hipokryzja prowadzącego program w TVP, który najpierw zaproponował „deratyzację” po Marszu Równości, po czym próbował przykryć swoją homofobię ciepłym wspomnieniem o moim ojcu – mówiła w magazynie „Replika”. – Jeśli się jest dzieckiem kochającego rodzica, to naprawdę orientacja rodzica jest bez znaczenia. I w drugą stronę: jeśli się kocha swoje dziecko, to orientacja dziecka też nie ma znaczenia. Jest OK być dzieckiem geja, dzieckiem lesbijki czy osoby transpłciowej… OK jest też być rodzicem geja, lesbijki i całego spektrum osób LGBT+, wszelkich seksualności i tożsamości płciowych. Przestańmy mieć z tym problem – dodała.
W tym samym wywiadzie opowiedziała także o partnerze swojego ojca, który jest dla niej jak rodzina.
– Jestem do dziś zaprzyjaźniona z partnerem taty, wspaniałym człowiekiem. To jest dziadek dla mojego syna – wyznała.
Mąż i żona
Kilka miesięcy po tej rozmowie głos zabrała Anna Romantowska. – Moja córka niedawno udzieliła wywiadu, na którym w pewien sposób obu nam zależało. Dawno trzeba było to zrobić. Po bredniach o ideologii, po odczłowieczeniu osób LGBT, po „tęczowej zarazie” czarę goryczy przelało wystąpienie przedstawiciela Kai Godek z jej projektem „Stop LGBT” w parlamencie. Że też się ziemia nie zatrzęsła od tego plugawego spiczu. Wielu osobom ten wywiad był potrzebny – powiedziała. O relacjach z byłym mężem powiedziała Onetowi krótko: „Krzyś był moim najlepszym przyjacielem. Był ważną częścią mojego życia”.
Krzysztof Kolberger i Anna Romantowska w latach 70. tworzyli audycję dla Polskiego Radia, w której czytali „Strofy dla Ciebie” do muzyki Janusza Strobla. Wtedy narodziło się między nimi uczucie. Mówi się, że to on oszalał z miłości do niej, a ona długo studziła uczucia do kolegi z pracy. Pobrali się. W 1978 r. urodziła im się córka. Kilka lat później zdecydowali się na rozwód. Przez cały czas utrzymywali przyjacielskie relacje.
– Nie przychodzi mi do głowy żadna negatywna cecha jego charakteru, chyba zrobię z niego anioła – powiedziała w jednym z wywiadów pani Anna.
Razem w potrzebie
Kolberger utrzymywał także dobre relacje z drugim mężem swojej żony Jackiem Bromskim (77 l.). Na byłą żonę mógł liczyć, kiedy zachorował na raka. Jego ostatnią Wigilię w 2010 r. spędzili razem. - W całym swoim życiu nie spotkałam kogoś o takim ładunku człowieczeństwa, szlachetności, lojalności. Tacy ludzie jak Krzysztof nie rodzą się na kamieniu - mówiła Romantowska w filmie „Kolba, na szczęście” z 2010 r.
Kolberger zmarł 7 stycznia 2011 r. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążenia. Spoczął na warszawskich Powązkach.