Krzysztof Krawczyk zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 5 kwietnia. – Tracił przytomność. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec nie było z nim kontaktu, był nieświadomy. Miał kilka chorób współistniejących. Od pewnego czasu miał problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionków. Miał również problemy z płucami i oddychaniem – mówił nam o przyczynie śmierci jego mendżer Andrzej Kosmala (75 l.). A ostatnio wdowa po artyście Ewa Krawczyk (61 l.) ujawniła, że jej mąż przez 20 lat zmagał się z chorobą Parkinsona.
Wyrzucą Preis z "Ojca Mateusza" za to, co powiedziała o PiS?! Mamy komentarz twórców
I choć czas płynie, trudno pogodzić się z odejściem wspaniałego wokalisty. Dlatego dokładnie pięć miesięcy po jego śmierci, 5 września, w opolskim amfiteatrze rozpocznie się koncert „Krzysztof Krawczyk. Ostatni raz zatańczysz ze mną”. Największe przeboje artysty zaśpiewają m.in. Trubadurzy, Katarzyna Cerekwicka (41 l.), Enej, Kamil Bednarek (30 l.), Anna Karwan (36 l.), Kuba Badach (45 l.) i Ania Dąbrowska (40 l.).
To jednak nie koniec niespodzianek. Jak zdradził prezes TVP, Krzysztof Krawczyk „pojawi się" na festiwalu dzięki nowoczesnej technologii. Na dodatek jedna z gwiazd koncertu zaśpiewa z nim w duecie. Kto? To na razie tajemnica.
Zapowiada się niezwykle wzruszające widowisko.