Krzysztof Krawczyk SZCZERZE o swoim pierwszym małżeństwie: Płacę żonie rentę, bo ją ZDRADZAŁEM!

2016-01-27 3:00

Naprawiam błędy. Umiem po latach przeprosić, przyznać się, że coś zrobiłem źle. Pierwszej żonie, Grażynce, bardzo pomagam. Oddaję jej całą rentę - zapewnia Krzysztof Krawczyk (70 l.). Artysta jest obecnie przykładnym mężem Ewy (57 l.). Jednak przed laty z wiernością nie było mu po drodze.

- Byłem kochliwy... Zdradzałem zarówno w pierwszym, jak i w drugim małżeństwie - wyznaje w rozmowie z nami. Teraz jednak chce naprawić błędy przeszłości. Swojej pierwszej żonie, Grażynie Adamus, postanowił oddać rentę. Jak ustalił "Super Express", jest to około tysiąca złotych miesięcznie.Pierwszą żoną muzyka była szkolna miłość, Grażyna. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu. Podobnie było z drugim małżeństwem z Haliną Żytkowiak (+64 l.), z którą Krawczyk ma syna. Więcej szczęścia ma trzecia żona, Ewa, z którą jest od 1985 r. aż do dziś. To przy jej boku odnalazł szczęście i zmienił się nie do poznania.

- Naprawiam błędy. Umiem po latach przeprosić, przyznać się, że coś zrobiłem źle. Pierwszej żonie, Grażynce, bardzo pomagam. Z Ewunią ustaliliśmy, że oddam jej moją rentę. Byłem z Grażyną 10 lat i uważam, że jestem jej coś winien - powiedział magazynowi "Gala".

Zobacz: Krawczyk wyznaje: "Rzucałem się na lewo i prawo, żeby mieć jak najwiecej przygód z kobietami"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki