Krzysztof Krawczyk udzielił wywiadu dziennikarzowi Robertowi Puchalskiemu z Top Canal. Najwyraźniej Krawczyk nie wiedział co robi! Nagranie, które znalazło się w sieci wygląda co najmniej na jeden wielki żart!
Dziennikarz zaczął bardzo profesjonalnie: "Witam serdecznie, panie Krzysztofie po jubileuszowym koncercie Turbadur... -durzy, -durzych, przepraszam".
Krawczyk zwątpił w to, że dziennikarz poprawnie odmieni nazwę zespołu i podpowiedział, jak powinno to brzmieć: "Trubadurów". Na szczęście dziennikarz szybko podchwycił :"-durów! Oczywiście, jak najbardziej".
Musicie przyznać, że niezły początek? Dalej było tylko lepiej! Dziennikarz do końca nie załapał, że Krawczyk grał z zespołem "Trubadurzy", a nie "Turbadurzy".
Całość do obejrzenia tutaj: