Krzysztof Krawczyk w hołdzie św. Janowi Pawłowi II. Musicie mieć tę płytę

– Zachęcam do zakupu tej płyty. Jest to płyta poświęcona pieśniom maryjnym. Krzysiu bardzo ukochał sobie Maryję i ta płyta jest przepiękna i przepięknie zaśpiewana – powiedziała „Super Expressowi” wdowa po artyście, Ewa Krawczyk (61 l.). Krzysztof Krawczyk był bardzo wierzącym człowiekiem, który z dumą opowiadał o swojej wierze. Nie ukrywał, że Jan Paweł II umacniał go w tym. – Po śmierci Jana Pawła II zrobiła się we mnie duchowa pustka. Często sięgam do tekstów biblijnych. I to, że zacząłem studiować Pismo Święte, to wpływ właśnie papieża. Słowa Ewangelii nabrały prawdziwego znaczenia, bo Ojciec Święty zapraszał, by korzystać z tych świętych słów i recept na życie. Zacząłem zwracać uwagę na głos kapłana i otwierały mi się oczy. Nie przeżywam kryzysu wiary, ale przeżywam brak Ojca Świętego, który u wielu ludzi spowodował nawrócenie. Niektórzy swoje niechodzenie do kościoła zwalają na złą postawę kapłana. Trudno im wytłumaczyć, że on jest tylko pośrednikiem. W przypadku papieża ten pośrednik był potężny. Moja przygoda z Panem Bogiem ciągle trwa... I papież ma w niej swój udział – mówił. 

ZOBACZ: Piękny gest Ewy Krawczyk w kierunku Igora Krawczyka. Chodzi o cmentarz