Krzysztof Krawczyk wrócił do Chicago i to jak - ZDJĘCIA!

2010-10-18 20:15

Po piętnastu latach Krzysztof Krawczyk wrócił do Chicago i to jak! Jego koncert jubileuszowy z okazji 45-lecia kariery zgromadził jego wiernych, polonijnych fanów. - Czuje ogromne wzrusznie, Ameryka jest moją drugą matką po Polsce, która mnie przygarnęła tu miałem swoje upadki i wzloty. - powiedział piosenkarz.

Na jego dwóch koncertach w chicagowskim Copernicus Center (Piątek i sobota) sala pękała w szwach.

Polonia kocha po raz kolejny udowodniła, że Krawczyka. Na scenie w raz z zespołem towarzyszyła mu jego żona Ewa. Dla niej Chicago jest miejscem szczególnym, gdyż właśnie tu się poznali i zakochali w sobie.

Przeczytaj koniecznie: Krzysztof Krawczyk po 15 latach poleciał do USA ZDJĘCIA!

Tłumy na koncercie wirowały, przy przebojach Krawczyka, które po raz kolejny udowodniły, że dobra piosenka się nie starzeje:"Mój przyjacielu", "Jak minął dzień " czy "Rysunek na szkle".

Krawczyk na koncercie był w swoim żywiole, najwyraźniej adrenalina dawała mu dużo energii.
 
Koncert w Chicago był także dla Krawczyka podróżą emocjonalną. On i jego żona Ewa w niedzielę rano udali się na mszę do Bazyliki Świętego Jacka. Piosenkarz uczestniczył w mszy, spotkał się też z wiernymi. Ewa Krawczyk nie kryła swego wzruszenia, po jej policzkach popłynęły łzy:

- To właśnie do tego kościoła przyprowadziłam Krzysztofa i tutaj się nawrócił powiedziała, ze wzruszeniem Pani Ewa.

Patrz też: Krawczyk zaśpiewał dla wiernych w kościele w Studzienicznej (ZDJĘCIA!)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki