Krzysztof Krawczyk i Ewa Krawczyk byli małżeństwem 36 lat. Niestety, rozłączyła ich nagła śmierć artysty. Tuż po rodzinnych świętach źle się poczuł mimo, że wszystko zdawało się układać bardzo dobrze: - Czuł się bardzo dobrze. Razem z żoną cieszyli się wspólnymi świętami, podzielili się jajkiem. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę był w dobrej formie - wyznał w rozmowie z "Super Expressem" menadżer gwiazdora Andrzej Kosmala. W poniedziałek rano Krzysztof Krawczyk osłabł i stracił przytomność. Trafił do szpitala, skąd jego ukochana żona Ewa otrzymała tragiczne wieści. Jej ukochany mąż Krzysztof nie żyje. Więcej o tragicznych wydarzeniach możecie przeczytać tutaj: Żona ratowała Krzysztofa Krawczyka. Znamy przyczynę śmierci. Wstrząsające szczegóły
Ewa Krawczyk - kim jest żona zmarłego Krzysztofa Krawczyka?
Ewa Krawczyk była przy artyście w najlepszych i najgorszych momentach życia. Mimo, że trwała przy nim z wielką miłością przez całe dekady, niewiele o niej wiadomo. Stroniła od mediów i gazet. Zawsze mówiła o Krzysztofie i to jego sprawy stawiała na pierwszym miejscu w wywiadach. Dbała o jego zawodowe interesy, była swego rodzaju menadżerką "króla polskiej piosenki". Nic dziwnego, że dziś nie może uwierzyć w jego odejście. To była wielka miłość!
ZOBACZ: Nie żyje Krzysztof Krawczyk. Jego menadżer przekazał smutne wieści
- Czasem się zastanawiam, jak on by sobie poradził, gdybym musiała odejść z tego świata pierwsza. Dlatego proszę Boga, by zrobił tak, żebyśmy odeszli razem, żeby żadne z nas nie musiało cierpieć. Wiem, jak jemu byłoby ciężko. Ja bym sobie poradziła, ale Krzyś nie - wyznała kilka lat temu Ewa Krawczyk w rozmowie z Agnieszką Grozą.
Krzysztof Krawczyk poślubił Ewę trzy razy!
Miłość do Ewy była tak wielka, że artysta postanowił poślubić ukochaną aż trzy razy? Okazuje się, że para wzięła trzy śluby z nieco innych powodów, choć kochali się nad życie: - Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają 2 promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi! - jeszcze w sobotę pisał na Facebooku Krzysztof Krawczyk.
Ukochana żona była jego promykiem słońca przez 36 lat. Wzięli ślub w 1985 roku w USA. Była to pierwsza ceremonia, po której wrócili do Polski, gdzie okazało się, że ich małżeństwo jest nieważne. Właśnie dlatego, 14 lat młodsza od Krzysztofa Ewa ponownie stanęła z ukochanym na ślubnym kobiercu.
ZOBACZ: Ostatni wywiad z Krzysztofem Krawczykiem. Przejmujące słowa! “Nie martwcie się o mnie”
Ich druga ceremonia miała miejsce w Polsce. Był to ślub cywilny. Dopiero trzy lata później, w 1988 roku przyrzekli sobie miłość i wierność przed Bogiem w świątyni przy ulicy Koszykowej w Warszawie: - Krzysztof wyglądał elegancko. Miał na sobie marynarkę smokingową, białą koszulę i muszkę. Moja sukienka przyleciała z Krakowa samolotem... godzinę przed ceremonia - mówiła w "Na żywo" dziś już wdowa po wielkim artyście.