Krzysztof Krawczyk został raperem? Nowa płyta artysty wielkim zaskoczeniem

Krzysztof Krawczyk wdał się w romans z rapem? Wskazuje na to ostatni wpis Andrzeja Kosmali - menedżera piosenkarza. Jak czytamy na jego Facebooku, Krawczyk chce nawiązać współpracę z najlepszymi postaciami hip-hopu i rapu w Polsce. Skąd zainteresowanie rapem u autora "Parostatku"? Wszystko zaczęło się od... żartu. Krawczyk został nominowany w akcji "Hot16Challenge". Informacja ta bardzo szybko rozniosła się po sieci, aż w końcu dotarła do legendarnego trubadura. Fani rapu zaczęli publikować remixy największych hitów Krawczyka, a raper Quebonafide zadeklarował, że jeśli do jego grupy na Facebooku dołączy 50 tys. osób to zrobi sobie... tatuaż z "królem". Teraz popularność Krawczyka wśród fanów rapu postanowił wykorzystać menedżer gwiazdora. Czy twórcy hip-hopu i rapu odpowiedzą na jego apel? Jeśli tak, Krzysztof Krawczyk i Quebonafide mogą być polskim odpowiednikiem Kanye Westa i Paula McCartneya, którzy wraz z Rihanną nagrali utwór "FourFiveSeconds". Wyobrażacie to sobie?

ZOBACZ: Krzysztof Krawczyk ZASŁABŁ przed koncertem. Muzyk trafił do szpitala