Krzysztof Rutkowski był bardzo popularny w latach 90-tych, kiedy tryumfy święciła pierwsza fala disco polo. Występował pod pseudonimem Tarzan Boy. Pogodny muzyk, słynący z radosnych piosenek jest obecnie cieniem dawnego siebie. Wszystko przez straszną chorobę, która go dopadła. Śluzak otrzewnej zniszczył jego życie. Przeszedł pierwszą chemioterapię, ale żeby żyć potrzebuje pieniędzy na operację.
- Dalsze leczenie to tylko chemia. Nie chciałem tego nagłaśniać, bo się wstydziłem - powiedział piosenkarz w Dzień Dobry TVN. Po wydaniu dwóch płyt rzucił muzykę i został kierowcą. Niestety nie udało mu sie zarobić fortuny, mimo, że był sławny. - Nie udało mu się zarobić żadnych pieniędzy na tej muzyce przez nieuczciwość innych - powiedział w śniadaniówce Łukasz Orbitowski, dziennikarz, który jako pierwszy odkrył, że muzyk potrzebuje pomocy.
W końcu po namowach dziennikarza, Rutkowski zgodził się na pomoc. Jedyną nadzieją dla disco polwoca jest operacja w Gdańsku. Niestety kosztuje ona 50 tysięcy złotych. - Każda kwota jest dla mnie częścią nadziej, której ze względu na uciekający czas mam coraz mniej - napisał Tarzan boy. Pieniądze można wpłacać na nr konta : mBank 12 1140 2004 0000 3402 7660 5151.
Zorganizowano także koncert charytatywny, na którym gwiazdy disco polo wspomogą chorego kolegę. Pieniądze z biletów przeznaczone zostaną na leczenie Rutkowskiego. Koncert odbędzie się 27 i 28 stycznia w warszawskim Klubie Remont przy ul. Waryńskiego 12a.