Uwielbiamy przez publiczność Krzysztof Skiba, po latach spędzonych na scenie, postanowił pokierować swoją karierę na nieco inne tory. Jego piosenki "Makumba", "Każdy facet to świnia" czy "Dres" nuciła kiedyś cała Polska, a wierni fani wracają do jego starych kawałków również dziś. Na koncertach artysty jeszcze do niedawna zbierały się tłumy. Intensywne życie na walizkach, w trasie koncertowej pochłaniało lidera zespołu Bic Cyc przez ponad trzy dekady. Muzyk jakiś czas temu wyznał, że zamierza podjąć się nowej pracy. Krzysztof Skiba zostanie dyrektorem Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu.
Zobacz: Krzysztof Skiba schudł, a potem znów strasznie przytył. Najnowsza fota mocno niepokoi
Krzysztof Skiba zostanie dyrektorem Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu
Być może moja osoba może zostać odebrana przez niektórych kontrowersyjnie, ale znam wielu muzyków, artystów co pozwoli ożywić to muzeum (...) Przypomnę, że jestem absolwentem kulturoznawstwa - Wydział Teatrologii, jestem absolwentem Wydziału Teorii Teatru Literatury, Filmu i Telewizji, mam także wieloletnie doświadczenie - opowiadał w "Fakcie".
Nowa posada Krzysztofa Skiby zobowiązuje go do pracy w nowym miejscu. Muzyk już zapowiedział swoją przeprowadzkę z Gdańska do Opola.
To jest duże wyzwanie logistyczne. Tak, z Gdańska przeprowadzam się do Opola, bo jako dyrektor muzeum muszę być na miejscu. Będę mieszkańcem Opola. Ale mam bardzo emocjonalne związki z tym miastem, wielokrotnie występowałem w Opolu. To piękne miasto więc z przyjemnością podejmę takie wyzwanie. Zresztą ja sam już wyglądam jak muzeum polskiej piosenki, więc idealnie się składa, choć może dla niektórych to będzie szok, szczególnie dla fanów Big Cyca, że Skiba z bycia rockandrolowcem idzie w "dyrektory". Ja nigdy w życiu nie pracowałem na etacie, to jest mój pierwszy etat! - potwierdził.
Pomimo zmiany pracy i trybu życia, artysta dalej zamierza od czasu do czasu występować na scenie. To muzyka jest jego największą pasją i nie chce rezygnować z koncertowania.
"Oczywiście nadal będę grał. Na trasy koncertowe będę brał urlop. Po tym wszystkim, po pandemii to życie muzyczne zostało tak mocno pokiereszowane... Dlatego podjąłem decyzje, żeby przyjąć propozycję prezydenta Opola i spróbować na zupełnie nowym stanowisku" - wyznał.
Zobacz galerię: Tak zmieniał się Krzysztof Skiba