Śniegu na kilka centymetrów, temperatura prawie 10 stopni poniżej zera. Głucho, pusto. Ktoś sunie na biegówkach przez warszawski Las Kabacki. To Krzysztof Ziemiec, prezenter telewizyjnych "Wiadomości"!
- Przygotowuję się do mistrzostw dziennikarzy, które odbędą się na wiosnę. Nie będę oczywiście drugą Justyną Kowalczyk (29 l.), ale daję radę. Chcę przebiec trasę. Nie liczę na medal, ale jeśli się zdarzy, to będę w niebie - śmieje się dziennikarz.
Ziemiec nie może uwierzyć, że jest w tak dobrej kondycji. Po tragicznym pożarze, który wybuchł w jego mieszkaniu w czerwcu 2008 roku, przez wiele miesięcy był zdany na pomoc innych. Był tak poparzony, że nie mógł się ruszać.
- Przy zwykłych czynnościach, jak zapięcie kurtki, potrzebowałem pomocy żony - wspomina Ziemiec. - Biegam na nartach od 10 lat, ale przez wypadek zmuszony byłem zrobić sobie długą przerwę - dodaje.
Na szczęście to już przeszłość.