Dawid Podsiadło to jeden z najpopularniejszych muzyków w naszym kraju. Popularność przyniosło mu zwycięstwo w finale drugiej edycji programu "X Factor". Podsiadło ma na swoim koncie cztery albumy studyjne oraz kilkanaście nagród, w tym 15 Fryderyków! Wokalista wylansował przeboje takie jak "Nieznajomy", "Trójkąty i kwadraty", "W dobrą stronę", "Małomiasteczkowy" czy "Nie ma fal".
Latem 2022 roku Dawid Podsiadło wypuścił singiel pt. "Post", w którym krytykuje Kościół katolicki. Pod koniec października 2022 roku muzyk publicznie ogłosił, że planuje dokonać apostazji. Jak powiedział w podkaście "WojewódzkiKędzierski", "ma problem z instytucją, a nie z wiarą". Podsiadle nie podoba się, że Kościół ingeruje w politykę i sprawy światopoglądowe oraz tuszuje przypadki pedofilii wśród duchownych. W tej samej rozmowie mężczyzna oznajmił, że ma już akt chrztu i zapowiedział, że gdy tylko będzie w rodzinnych stronach, zrobi apostazję.
Duchowny komentuje zapowiedź apostazji Podsiadły. Mówi o "dziecinadzie"!
To szczere wyznanie postanowił skomentować ks. Wojciech Lemański, który gościł ostatnio w podcaście Machina Władzy w Radiu ZET.
- Mamy do czynienia z dorosłym człowiekiem. O ile wiem, pan Podsiadło nie dokonał apostazji, tylko ją dopiero zapowiedział, że zamierza, rozważa. Wygląda to trochę niedojrzale. Gdybym się dowiedział po jakimś czasie, że pan Podsiadło zrezygnował i na pytanie: co pan sądzi o Kościele, odpowiedział – nie będę się wypowiadał, bo od Kościoła odszedłem – to ja też bym to uszanował. Natomiast zapowiadać, że "zamierzam, rozważam…", jest to trochę taka dziecinada - powiedział.
Zgadzacie się ze słowami duchownego?