Książę Harry nie dostanie ani pensa w spadku po królu Karolu III? Wszystko przez podatki. Zauważono ważny znak
Królowa Elżbieta II zmarła we wrześniu, co automatycznie uczyniło księcia Karola królem Karolem III. Bajeczna fortuna, jaką zostawiła po sobie ukochana przez Brytyjczyków monarchini, wydawała się przeznaczona dla wszystkich jej dzieci. Jednak jak ostatnio ujawniły "The Sun" i "Daily Mail", ostatecznie wszystko przejął król, a księżniczka Anna i książę Edward zostali z niczym! Tymczasem jest o co walczyć, bo chodzi o 650 mln funtów, a więc niemal 3,5 mld złotych. Jako przyczynę przekazania fortuny wyłącznie Karolowi "Daily Mail" wskazał kwestie podatkowe. Podobno wtedy, gdy fortuna przechodzi bezpośrednio z monarchy na monarchę z pominięciem innych osób, płaci się niższy podatek. Co to oznacza dla Harry'ego? Jeśli zasada "z monarchy na monarchę" zostanie utrzymana, to Harry nie ujrzy ani pensa ze spadku po Karolu i wszystko przejdzie na Williama, pierwszego obecnie w kolejce do tronu - zauważa australijski portal News.au. To nie są dobre wieści!
Książę Andrzej "wściekły i zrozpaczony". Nie dostał ani funta w spadku po królowej
Choć nie wiadomo, jak na tę kwestię zapatrują się będący zazwyczaj poza kręgiem zainteresowania brytyjskich tabloidów Anna i Edward, to już znane jest stanowisko skandalisty Andrzeja. Osoba zbliżona do upadłego bohatera pamiętnej seksafery z "seksualną niewolnicą" w roli głównej przekonuje, że Andrzej jest "wściekły i zrozpaczony", bo nie może pogodzić się ze swoją sytuacją spadkową. Jak pamiętamy, dodatkowo Karol z powodu seksafery zlikwidował biuro Andrzeja w Pałacu Buckingham i każe mu wynosić się z Royal Lodge do Frogmore Cottage, odebranego wcześniej Meghan Markle i księciu Harry'emu.