Ślub księcia Harry'ego z Meghan Markle oglądało ponad dwa miliony osób na całym świecie. Podczas ceremonii operator kamery kilkukrotnie zrobił zbliżenie na twarz Chelsy Davy - byłej partnerki Harry'ego, z którą książę rozstał się po siedmiu latach związku. Trzeba przyznać, że zaproszenie na ślub byłej partnerki to odważna decyzja. A książę Harry był odważny podwójnie, bo na ślub zaprosił aż dwie byłe dziewczyny. Gdy emocje opadły media publikują coraz to nowsze doniesienia na temat arystokratycznego ślubu. Jedno z nich jest dosyć zaskakujące...
Ujawniono ostatnią rozmowę księcia Harry'ego z byłą partnerką
Jak donosi Vanity Fair tydzień przed ceremonią do księcia zadzwoniła jego była partnerka - Chelsy Davy. Rozmowa byłych kochanków była bardzo emocjonalna. Zalana łzami kobieta podziękowała byłemu partnerowi za zaproszenie na ślub i obiecała, że nie wprosi się na wesele. Należy bowiem zaznaczyć, że zaproszenie Chelsy Davy dotyczyło jedynie uroczystości kościelnej. Według doniesień Vanity Fair kobieta rozważała nawet rezygnację z udziału w ślubie byłego partnera, ale ostatecznie pojawiła się na ceremonii. Być może znaczący był fakt, że miała na sobie granatową kreację, która bardziej kojarzyła się z pogrzebem niż ze ślubem.
Chelsy Davy, z którą książę spotykał się przez 7 lat, jest córką milionera i spadkobierczynią posiadłości ziemskich w Zanzibarze.
Sezon uroczystości uważamy za otwarty – a jak uroczystość to tort. A jak tort – to taki!