Książę Albert udzielił wywiadu o żonie! Plotki głoszą, że władca Monako i księżna Charlene szykują się do rozwodu
W 2011 roku piękna blond pływaczka z RPA, Charlene Wittstock, wyszła za mającego reputację niepoprawnego playboya Alberta, księcia Monako. Od samego ślubu plotkowano o nieustającym kryzysie w ich związku. Niedawno zaś długo niewidziana Charlene, która po przerwie pełni znowu swoje obowiązki u boku męża, pojawiła się bez obrączki. Magazyn Royaute pisał parę tygodni temu, że Charlene i Albert są już w separacji i szykują się do rozwodu. Przedstawiciele pary nazwali te doniesienia "złośliwymi plotkami" i stanowczo im zaprzeczyli. Teraz głos zabrał sam Albert. W magazynie Hello! wyraźnie dał do zrozumienia, że sytuacja w jego rodzinie jest... sielankowa. "Księżniczka Charlene jest podekscytowana i szczęśliwa" - powiedział książę Monako. Jak mówił, jego żona "dzieli radość całej rodziny" z powodu konserwacji pewnych fresków w apartamentach państwowych. Wygląda na to, że oficjalnie Charlene cieszy się życiem rodzinnym i projektami książęcymi.
Charlene Wittstock i książę Albert. Małżeństwo wstrząsane skandalami
Fatalny stan małżeństwa księcia i księżnej Monako to temat plotek, które krążą po świecie dosłownie od dnia ich ślubu w 2011 roku. Zapłakana Charlene nie wyglądała na szczęśliwą i podobno chciała uciec sprzed ołtarza... Potem zdawało się, że para jednak będzie razem. Charlene i Albert doczekali się dzieci, 8-letnich dziś bliźniąt Gabrielli i Jacquesa. Ale plotki o kolejnych zdradach i nieślubnych dzieciach znanego z hulanek i swawoli księcia powracały. A mniej więcej dwa lata temu skandal nabrał rumieńców. Charlene wyjechała do rodzinnego RPA, oficjalnie by doglądać swojej fundacji ratującej nosorożce. Wizyta przeciągnęła się niemal do roku, oficjalnie z powodu poważnej infekcji uniemożliwiającej podróże, na jaką zapadła księżna, nieoficjalnie - przez kolejnego nieślubnego potomka Alberta.