Jak podaje "Daily Mail", księżna Kate i książę William przeprowadzili się do pałacu Kensington w Londynie. wcześniej mieszkali w Anglesey w Walii.
W środy mieli zwyczaj jadać placki pasterskie i popijać je winem. Czasem lubili wybrać się na wspólne polowanie. Jeździli białym poobijanym fordem transitem, nosili czapki z daszkiem i okulary, żeby nikt ich nie rozpoznał.
Zobacz: Księżna Kate znowu w ciąży?!
Jak relacjonują sąsiedzi książęcej pary dla "Daily Mail", małżeństwo żyło skromnie i nie obnosiło się swoim bogactwem. Kate podobno nawet starała się oszczędzać.
- Lubiła wybrać kawałek filetu z łososia lub polędwicę z dorsza - zauważył jeden ze sklepikarzy. - Zawsze pytała, co danego dnia jest świeże i dopytywała o cenę. Mam wrażenie, że była ostrożna w wydawaniu pieniędzy - dodał.