Książkiewicz, która poród ma zaplanowany na styczeń, ma już ogromny brzuszek. Wiele czynności sprawia jej spory kłopot, bo nie ma tyle siły i energii co kilka miesięcy temu. Dlatego postanowiła nie zaprzątać sobie głowy gotowaniem, a potem zmywaniem stert brudnych garów.
Ostatnio spotkaliśmy Weronikę i jej ukochanego Krzysztofa Latka (44 l.) w centrum Warszawy. Aktorka i biznesmen odwiedzili jeden z barów, w którym serwowana jest zdrowa polska kuchnia. Ale zakochani nie poszli tam na obiad, oni obiad wzięli na wynos. Plastikowa torba była wypełniona po brzegi pudełkami ze schabowymi, krokietami, ziemniaczkami i przeróżnymi pysznymi surówkami. Nie zabrakło w niej też pożywnej pomidorowej z makaronem. Zapach roznosił się po całym centrum. Niejednemu w tym czasie kiszki zaczęły marsza grać. A i zakochani mieli puste żołądki, bo szybko wsiedli do samochodu i pojechali do domu. Tam wystarczyło tylko wszystko podgrzać i zasiąść do jedzenia. A potem puste pudełka wyrzucić do kosza.
Dzięki temu Weronika nie stała kilku godzin przy kuchni i zlewie, męcząc się podczas gotowania i zmywania. A zaoszczędzony czas na pewno miło spędziła w ramionach ukochanego.