Widok Weroniki opatulonej ogromną liczbą kabli i podłączanej do prądu robi ogromne wrażenie. Okazuje się, że aktorka w ten sposób od miesiąca walczy o idealną sylwetkę. Przy okazji nie musi się wcale męczyć. Wręcz przeciwnie - czerpie z tego wiele przyjemności...
- Postanowiłam wyrzeźbić się na wiosnę. Dużo pływam, mam też treningi z trenerem osobistym, ale największą frajdę dają mi ćwiczenia EMS, które polegają na elektrostymulacji mięśni - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Weronika. - Ćwiczy się wtedy w takiej kamizelce podłączonej do prądu. Trenuję już około miesiąca kilka razy w tygodniu - dodaje śliczna aktorka.
Ćwiczenia w kosmicznej kamizelce trwają pół godziny. Podobno dają niesamowite efekty. Dla Książkiewicz to bardzo ważne, bo nie lubi katować się żadnymi dietami. Lubi dobrze zjeść i nie ma zamiaru liczyć kalorii.
Zobacz też: Weronika Książkiewicz znowu kocha! Tym razem Słoweńca
- Nie wiem, ile już schudłam, mierzymy procentowy pomiar tkanki tłuszczowej. Diety żadnej nie stosuję, bo uwielbiam jeść, ale ćwiczenia są dla mnie ogromną przyjemnością - podkreśla Weronika.
Najważniejsze, że wszystko razem działa. Pierwsze efekty u aktorki są już widocznie. Książkiewicz może pochwalić się jędrnymi pośladkami i płaskim brzuchem.
Czytaj również: Weronika Książkiewicz - podoba się wam jej nowa fryzura?