Księżna Charlene straci władzę i syna? Doniesienia mediów na temat jej małżeństwa z Albertem II szokują
Nowe plotki o dramatach w związku księcia Monako i jego żony księżnej Charlene! Dopiero co świat obiegły pogłoski o ich separacji i zbliżającym się rozwodzie, dementowane przez przedstawicieli księstwa, a teraz mówi się o tajemniczym i szokującym dokumencie, jakie według doniesień "Closer" miał podpisać książę Albert II. Podobno władca Monako sporządził swoisty testament i zadbał, by po jego śmierci Charlene nie przejęła władzy ani... syna. Według "Closer" zapisy w dokumencie głoszą, że jeśli w chwili śmierci Alberta jego syn Jakub, obecnie 9-letni, będzie jeszcze niepełnoletni, to władzę do czasu jego dojścia do pełnoletności przejmie nie księżna Charlene, a specjalna rada. Mało tego! Księżna nie będzie nawet prawnym opiekunem następcy tronu Monako. Nie jest jasne, czy zachowa prawo do decydowania o losach siostry bliźniaczki Jakuba, Gabrieli.
Charlene Wittstock i książę Albert. Małżeństwo wstrząsane skandalami
Fatalny stan małżeństwa księcia i księżnej Monako to temat plotek, które krążą po świecie dosłownie od dnia ich ślubu w 2011 roku. Zapłakana Charlene nie wyglądała na szczęśliwą i podobno chciała uciec sprzed ołtarza... Potem zdawało się, że para jednak będzie razem. Charlene i Albert doczekali się dzieci, 8-letnich dziś bliźniąt Gabrielli i Jacquesa. Ale plotki o kolejnych zdradach i nieślubnych dzieciach znanego z hulanek i swawoli księcia powracały. A mniej więcej dwa lata temu skandal nabrał rumieńców. Charlene wyjechała do rodzinnego RPA, oficjalnie by doglądać swojej fundacji ratującej nosorożce. Wizyta przeciągnęła się niemal do roku, oficjalnie z powodu poważnej infekcji uniemożliwiającej podróże, na jaką zapadła księżna, nieoficjalnie - przez kolejnego nieślubnego potomka Alberta.