Ania Lewandowska od kilku miesięcy z żony Roberta wyrosła na celebrytkę z pierwszych stron gazet. Coraz częściej bywa na salonach, zagrała w trzech reklamach i ciągle dostaje nowe propozycje. Odrzuciła ofertę udziału w "Tańcu z gwiazdami", tłumacząc ponoć, że program nie jest jej do niczego potrzebny. I jest w tym z pewnością dużo prawdy, patrząc na propozycje, które dostaje Ania.
Pomimo wielkiego zainteresowania wokół niej, Lewandowska nie porzuciła sportowej kariery. Nadal regularnie ćwiczy, jeździ na zgrupowania i bierze udział w zawodach. Choć jest to coraz trudniejsze, bo Ania intensywnie rozwija też swój blog i chce zaistnieć jako propagatorka zdrowego odżywiania.
Internauci drwią z Lewandowskiej
Ma już kilka tysięcy fanów na Facebooku, ale ostatni doczekała się wielu złośliwych i niemiłych komentarzy. Pod jej zdjęciem z wakacji z mężem w słonecznej Kalifornii, jeden z internautów napisał: - Ciekawe, czyby przeleciała nad kanionem nie będąc żoną Roberta.
Sporo było też drwiących wpisów pod radą, jaką udzieliła Lewandowska w temacie sposobów na odstresowanie. - Stres? Wycisz się i poszukaj równowagi. Pomaga! - napisała Ania. Internauci zaczęli drwić z Lewandowskiej i jej porad.
- Droga Aniu, jakbym nie musiał je*ać od 7 rano i moim jedynym zmartwieniem byłaby pogoda to bym się zastosował do tej rady - napisał jeden z fanów.
Szulim o Ani Lewandowskiej: "Jest piękna, szczęśliwa, spełniona. W Polsce to nie przejdzie"
Dlaczego Lewandowska ma coraz więcej hejterów? - Anna jest piękna, szczęśliwa, spełniona, robi karierę, ma świetnego męża i duże pieniądze. W Polsce to nie przejdzie - tłumaczy Agnieszka Szulim.
A jak złośliwe komentarze znosi żona Roberta? Na razie nie dała się sprowokować. Nie odpowiada na drwiny i kpiące wpisy. Jak sama powtarza - robi swoje!
Zobacz też: Anna Lewandowska doradziła fanom, a oni... nieźle się WKURZYLI! "Widać, że nie ma dzieci i kredytów!"
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail