Polecany artykuł:
Reżyser wielu kasowych hitów zapowiada, że wreszcie wziął na warsztat kulisy tego, co odbywa się w białym budynku przy ul. Wiejskiej w Warszawie. Te słowa natychmiast wywołały ostrą reakcję niektórych polityków partii rządzącej, a Vega podkreśla, że jest reżyserem niezależnym i naciskom, żeby premierę filmu przełożyć na okres po wyborach, się nie podda. A niektóre osoby związane z polityką miały mu w zamian za to składać różne intratne propozycje. Niektórzy upatrują w filmie szansę na zmianę układu sił na polskiej scenie politycznej. Wierzycie, że tak może się stać? Film „Tylko nie mów nikomu” braci Sekielskich miał wpłynąć na zwycięstwo opozycji w wyborach do Europarlamentu i mimo że był mocny, tej mocy mu zabrakło.
To przypomina sytuację ze słynnym dokumentem „Super Size Me” (2004), którego bohater przez miesiąc żywił się fast-foodami jednej z najpopularniejszych sieciówek, rujnując sobie przy tym zdrowie. Wielu wróżyło jej rychły upadek. A jaki był efekt? Po obejrzeniu filmu, większość widzów, zamiast na resztę życia zrezygnować z fast-foodów, przyznawała, że miałaby ochotę pochłonąć soczystego hamburgera z frytkami i colą w zestawie. Najlepiej powiększonym i natychmiast.