Dobrze chociaż, że Mickey Rourke (52 l.) nie traci poczucia humoru - tak potrzebnego, gdy wygląda się jak on. Bez skrępowania pozuje fotografom z ukochanym pieskiem Lokim. To chyba jedyne stworzenie, które jeszcze pokazuje się u boku Mickeya.
Fatem jest, że Rourke gra w filmach, ale o ile lepiej byłoby go oglądać w słynnym "9 i pół tygdnia", gdy był jeszcze prawdziwym przystojniakiem? Na podobne role Mickey raczej nie może już liczyć. Szkoda. Jest kolejnym przykładem osoby, która nie potrafiła w odpowiednim momencie odmówić sobie operacji plastycznych.