Dominika Gawęda (24 l.) - delikatnie mówiąc - nie należy do najlepiej ubranych polskich gwiazd. Dotychczas jej znakiem firmowym były futra i wątpliwej urody czapki. Jednak wokalistka Blue Cafe chyba w końcu znalazła stylistę.
Na gwiazdorskim turnieju Black Jacka Dominika pojawiła się w białej krótkiej sukience z niebieskimi elementami. Na ręku eksponowała dwie bransolety Chanel. Taka biżuteria kosztuje co najmniej 700 dolarów. Jak myślicie: kupiła oryginalne czy wybrała podróbki? A może to prezent od lidera Blue Cafe, Pawła Ruraka-Sokala (48 l.)?