Ktoś chce zniszczyć Feel

Ostatni koncert zespołu w Kaliszu stał pod wielkim znakiem zapytania, nie z winy zespołu i nie z winny organizatora. Komuś najwyraźniej bardzo zależało, aby pomieszać szyki wszystkim. Kilka dni przed koncertem na plakatach promujących ktoś naklejał napisy "Odwołano". Nikt - ani zespół, ani organizator - nie zgłaszał jakichkolwiek problemów. W aferę dały się wciągnąć też portale internetowe, które jak to bywa, nie sprawdziły wiadomości u źródła.

- Zastanawiam się, komu tak bardzo na tym zależało, żeby uprzykrzyć nam życie i zorganizować taką akcję. To nie mogła być jedna osoba, to musiała być dobrze skoordynowana grupa, bo skala tego "plakatowego kłamstwa" była naprawdę duża - mówi "Super Expressowi" Piotrek Kupicha (30 l.), lider Feel.

Plakatowy proceder nie musiał długo czekać na reakcję dyrektora kaliskiego OSRIR-u, w którego obiekcie odbywał się koncert. Pan Mirosław Przybyła, dyrektor OSRIR Kalisz, był równie zbulwersowany całą sprawą co muzycy. Ze swojej strony zrobił wszystko, co mógł, aby zapewnić komfort widzom, a nawet więcej.

- Jeszcze przed koncertem podjęliśmy pewne działania profilaktyczne. Oczywiście powiadomiliśmy policję o zaklejaniu plakatów. Dodatkowo pojawiło się poważniejsze zagrożenie, mianowicie przed koncertem w Elblągu ktoś poinformował o podłożeniu bomby w hali, gdzie miał się odbyć koncert. Aby zapobiec takiemu obrotowi wypadków u nas, postanowiliśmy użyć ekipy mundurowych z psem tropiącym - mówi Mirosław Przybyła dyrektor OSRIR Kalisz.

Wszystkie te informacje potwierdzają słowa sierżant Moniki Rataj z kaliskiego oddziału prewencji.

- Przyjęliśmy zgłoszenia o zagrożeniu bombowym i zgodnie z procedurą jeszcze przed koncertem jednostka z psem tropiącym sprawdziła całą halę i okoliczny teren - mówi sierż Monika Rataj.

Jednak, Drodzy Czytelnicy, jednego możecie być pewni. Najbliższy koncert z udziałem ekipy Piotrka Kupichy - Feel Festiwal, odbędzie się bez przeszkód 24 maja w Katowicach. A jeżeli plakatowym chuliganom jeszcze raz przyjdzie do głowy taki pomysł, raczej nie skończy się jedynie na działaniach prewencyjnych.