W niedawno zakończonej 15. edycji programu "The Voice of Poland", która miała swoją premierę we wrześniu 2024 roku, w składzie trenerskim doszło do kilku zmian. Na fotelach jurorskich zasiadły zarówno dobrze znane, jak i nowe twarze. Tomson i Baron to weterani talent show, Michał Szpak powrócił na czerwony fotel o kilku latach przerwy, dla Laneberry to był trzeci raz w programie. Wielkie nadzieje pokładano też w debiutującym w roli trenera Kubie Badachu.
Kuba Badach jako juror "The Voice of Poland"
Tak różnorodny skład trenerski gwarantował uczestnikom możliwość rozwijania swoich talentów pod okiem specjalistów z różnych dziedzin muzyki, od popu po jazz i rock. Finał odbył się pod koniec listopada 2024 roku, a zwyciężczynią została Anna Iwanek z drużyny Kuby Badacha. Obecność Badacha była dla wielu uczestników motywacją do wystartowania w castingach, jak się jednak okazało, nie do końca przełożyło się to na wyniki oglądalności programu.
Kuba Badach jako juror wyróżniał się profesjonalizmem i zaangażowaniem, skupiając się na wspieraniu młodych artystów w odkrywaniu swojego potencjału. Jego wiedza muzyczna, zdolność analizy wokalnej i pasja do pracy z ludźmi uczyniły go jednym z najbardziej wartościowych jurorów w historii programu. Wielokrotnie podkreślał, że dla niego najważniejsza jest autentyczność i emocjonalność w wykonaniach uczestników.
Badach stawia na rozwój artystyczny swoich podopiecznych, pomagając im nie tylko w doskonaleniu techniki wokalnej, ale także w budowaniu pewności siebie na scenie. Ta strategia sprawdziła się i przyniosła jego podopiecznej zwycięstwo, choć nie obyło się bez kontrowersji, zwłaszcza kiedy decyzją trenera z walki o finał odpadł Maciej Rumiński.
Nie przegap: Edyta Geppert skomentowała twórczość Kuby Badacha. O młodych artystach nie ma najlepszego zdania
Ujawniono wyniki oglądalności 15. edycji "The Voice". Nie jest dobrze
Z danych Nielsen Audience Measurement, które podał portal Wirtualne Media, wynika, że średnia widownia obecnej edycji programu "The Voice of Poland" wyniosła około 1,4 miliona osób. Finałowy odcinek przyciągnął największą publiczność – 1,8 miliona widzów, natomiast najmniejszą oglądalność odnotowano przy premierowym odcinku, który zgromadził mniej niż milion osób. Porównując z poprzednią edycją, liczba widzów zmniejszyła się średnio o 150 tysięcy na każdy odcinek. W kolejnej edycji ma szansę się rozkręcić, biorąc pod uwagę trend rosnący.
Zobacz też: Ola Kwaśniewska potwierdziła! A więc Kuba Badach nie żartował. "Wiem, że to nie zawsze jasne"