Kuba Badach potraktowany jak kajtek w "The Voice od Poland" TVP
Kuba Badach od lat kuszony był przez TVP ofertą pracy przy "The Voice of Poland". Muzyk jednak konsekwentnie odmawiał. Miał bowiem swoje zobowiązania artystyczne, do tego nie chciał zostawiać na lodzie kolegów, którzy planowali domowe budżety, licząc na pieniądze z występów w kapeli męża Aleksandry Kwaśniewskiej. W końcu jednak nadszedł odpowiedni moment i Kuba Badach zasilił ekipę "The Voice od Poland". Tam jednak 48-letni artysta nie ma lekko. Iskrzy pomiędzy nim a Michałem Szpakiem. Na domiar złego wyjątkowo nieelegancko potraktowała go jedna z rywalizujących w show zawodniczek, która przerwała wypowiedź męża Aleksandry Kwaśniewskiego, a później jeszcze wybuchnęła śmiechem. To jednak nie wszystko. Ostatnio uczestnik "The Voice od Poland" Mikołaj Przybylski w bardzo osobliwy sposób nazwał 28 lat starszego od siebie Kubę Badacha. Chłopak, który zaśpiewał kawałek ""When You Say Nothing At All", trafił do drużyny męża Oli Kwaśniewskiej i na wizji mówił o mim "Kubuś", zupełnie jakby artysta był jakimś kajtkiem. Chciałby się powiedzieć: "dla ciebie pan Jakub"...
W naszej galerii pod artykułem prezentujemy wspólne zdjęcia Oli Kwaśniewskiej i Kuby Badacha
Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska mają mało czasu dla siebie
Na dodatek Kuba Badach przez udział w show TVP ma bardzo ograniczony czas dla rodziny. Na szczęście zarówno on, jak i Aleksandra Kwaśniewska kombinują, jak ułożyć grafik, by więcej przebywać ze sobą.
Czas wolny to jest towar w tej chwili najbardziej deficytowy w moim życiu i w rodzinie, więc staramy się z żoną właśnie w tej chwili już tak poukładać kalendarz, żeby od przyszłego roku znaleźć balans pomiędzy pracą a byciem po prostu ze sobą
- zdradził juror "The Voice of Poland", który niedawno świętował swoją 12. rocznicę ślubu. Jego małżeństwo z córką prezydenta RP powszechnie uchodzi za jedno z najbardziej zgranych w polskim show-biznesie.