Choć relacja Kuby i Ani od samego początku wydawała się skazana na niepowodzenie, to okazało się, że ich związek bardzo się rozwinął! W wigilię ogłosili w mediach społecznościowych, że zaręczyli się i wspólnie planują już ślub. Pod postem od razu pojawiły się setki ciepłych komentarzy, które gratulują parze.
Jednak to nie wszystko! Temperaturę podniosłą także radosna nowina, że Ania spodziewa się dziecka! Wraz z Kubą ogłosili szczęśliwą nowinę podczas świątecznego odcinka „Rolnik szuka żony”. Widać zatem, że ich relacja ma się nie tylko bardzo dobrze, ale też bardzo szybko się rozwija.
Internauci od samego początku mocno sugerowali, że Kubę bardziej interesował majątek Ani niż sama dziewczyna. Okazuje się jednak, że finansowo nie radzi sobie gorzej niż rolniczka! Kuba prowadził własną działalność gospodarczą, a udział w programie sprawił, że jego knajpa zyskała ogromną popularność.
Ania i Kuba z „Rolnik szuka żony” opowiedzieli o sukcesie biznesu w lokalnym portalu infostrow.pl. Dziennikarz postanowił zapytać, jak „kręci” się biznes po emisji programu i czy popularność lokalu wzrosła:
- Chyba trochę tak. Była nawet możliwość wspólnego oglądania co niedzielę programu. Odnoszę wrażenie, że zainteresowanie jest większe. — powiedział Kuba.
- Nie ma co ukrywać, że jest to też reklama dla restauracji Kuby. Program „Rolnik szuka żony” jest bardzo popularny. Ogląda go kilka milionów widzów — dodała Ania.
Kuba prowadzi pub, który w Google ma ocenę 4,7 na ponad 300 opinii. Po udziale w programie TVP gości pojawiło się tam zdecydowanie więcej.