Lider „Elektrycznych gitar” już po szczepionce. Pierwsza dawka go POWALIŁA: "Trzy dni wyjęte z życia"

2021-03-18 14:32

Kuba Sienkiewicz (59 l.) znany jest jako lider zespołu "Elektryczne gitary", jednak z wykształcenia jest lekarzem neurologiem, posiadającym stopień doktora nauk medycznych. Sienkiewicz przyjął pierwszą dawkę preparatu AstraZeneca. Opowiedział o reakcji na możliwe powikłania. Zdradził, jak czuł się po przyjęciu szczepionki. Poznajcie punkt widzenia Sienkiewicza-lekarza, nie muzyka.

Kuba Sienkiewicz

i

Autor: AKPA

Kuba Sienkiewicz wszystkim dobrze znany jest jako muzyk. Od 1990 roku związany jest z zespołem "Elektryczne Gitary". Jest twórcą takich przebojów jak: "Kiler", "Dzieci wybiegły", "To już jest koniec", "Co ty tutaj robisz". Z wykształcenia jest lekarzem. Sienkiewicz ukończył Akademię Medyczną w Warszawie, zdobył specjalizację z neurologii. W 1995 roku uzyskał stopień doktora nauk medycznych. Jest autorem książki "Poradnik dla osób z chorobą Parkinsona". Kuba Sienkiewicz przyjął pierwszą dawkę szczepionki. Opowiedział o swoich odczuciach w wywiadzie dla "Wprost":

- Proszę mi życzyć, żeby druga dawka szczepionki mnie tak nie powaliła jak pierwsza. To były trzy dni wyjęte z życia!

Sienkiewicz przyjął szczepionkę AstraZeneca. Mimo osłabienia i złego samopoczucia po przyjęciu szczepionki, lider "Elektrycznych Gitar" wciąż zachęca do szczepień:

Uważam, że należy trzymać się ustaleń WHO i specjalistów. Jeśli jest decyzja, że w Polsce szczepionki się nie wycofuje, to tego się trzymajmy. Nie ma sensu uprawiać dodatkowej propagandy.

Grób Krystyny Sienkiewicz. Niezapomniani

ZOBACZ: Szokująca prawda o związku Katarzyny Pakosińskiej. Młodszy mąż, "książę" z Gruzji, uratował jej życie. Prawie doszło do tragedii

Kuba Sienkiewicz jest praktykującym lekarzem! Wyznał, jak czuje się z podwójną tożsamością: artysty i doktora:

- Obie są dobre. Dzięki pandemii rozwinąłem praktykę lekarską, przyjmuję już w czterech gabinetach – na NFZ, i prywatnie. Z kolei jako wykonawca estradowy, ograniczyłem swoją działalność do niezbędnego minimum, do tego, co naprawdę lubię i co powinienem robić – do piosenki z gitarą. Z zawodowego punktu widzenia wszystko jest na swoim miejscu - przyznał w wywiadzie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają