Honorata Skarbek, lepiej znana jako Honey, gościła na kanapie w programie Kuby Wojewódzkiego. Młoda wokalistka została zapowiedziana przez Kubę jako chodzący ideał! Wojewódzki opisywał ją w samych superlatywach.
Gdy Honey weszła do studia wydawała się być zakłopotana. Dlaczego? Jak się dowiedzieliśmy ogląda programy Kuby przez więcej, jak połowę swojego życia. Honey zdradziła, że wali jej serce niczym młotem (ale nie dała Kubie sprawdzić), a jej dłonie są mokre.
Kuba nie powstrzymał się od komentarza: - Przyniosłaś wilgoć ze sobą! Dość dwuznaczne, prawda?
Okazało się także, że tata Honey jest w wieku Kuby. Ale nie ubiera się tak młodzieżowo. Honey nie dała się Kubie śmiać z ojca. - Nie śmiejemy się z taty. Kochamy tatę i pozdrawiamy - skwitowała.
Honey zdradziła nam także sekret - w domu nie mówią na nią Honey, tylko... Tusia!