Karol Strasburger odwiedził Kubę Wojewódzkiego w 4. odcinku jego programu. Okazało się, że Kuba czekał na przyjście Karola do show aż 10 lat! Dlaczego Karol nie chciał się zgodzić na udział w programie wcześniej? Ponoć powiedział kiedyś Kubie, że nie lubi chamstwa, agresji i bezczelności! A jednak dał się skusić...
Co poza tym działo się w 4. odcinku programu? Na jaw wyszło m.in. że Karol nie ma pojęcia, co to jest "suchar" oraz że sam jest określany mianem "króla sucharów"! - Nie wiem co o mnie mówią, przyznam, że gdybym się tym przejmował, to nie mógłbym uprawiać publicznego zawodu. Nie wiem co to znaczy, nie mam się do czego przyznawać. Jeśli komuś nie pasuje to co robię, to nie mój problem - powiedział Karol.
Ponadto, Karol podarował Kubie prezent! Wręczył mu książkę "Apetyt na życie", którą sam napisał. Tytuł również sam wymyślił! Szkoda, że Kuba nie miał dla niego żadnego prezentu...