Kuba Wojewódzki nigdy nie miał najlepszego zdania na temat Mai Sablewskiej. Dziennikarz zarzucał jej brak profesjonalizmu i otwarcie szydził z jej kompetencji i słownictwa. Innym razem twierdził, że była menadżerka Dody jest skupiona głównie na sobie i ma skłonność do przekłamywania rzeczywistości.
Wygląda na to, że Kuba chce zażegnać spór z Sablewską i przy okazji ocieplić swój nadszarpnięty w ostatnim czasie wizerunek. W swoim felietonie w POLITYCE skomentował rozstanie Mai Sablewskiej z marką Rimmel.
- Maja Sablewska to była menedżerka gwiazd, była jurorka programu X Factor, a także obecnie była już ambasador marki Rimmel. Czas przeszły zdaje się być ulubionym czasem odnośnie do jej zajęć. Tym razem jednak ewidentne stratna jest firma kosmetyczna. W przeciwieństwie do innych twarzy marki, Sablewska wniosła do niej pasję, zaangażowanie i styl. Teraz wizerunek Rimmel znów nawiązuje do produktów. Jest rozmyty i zamazany - napisał Kuba w swoim felietonie.
Jak sądzicie, czy Kuba faktycznie cenił współpracę Sablewskiej z marką Rimmel?
A może to początek jakiejś nowej strategii dziennikarza?