Żarty Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego czasami budzą kontrowersje. Tym razem postanowili zażartować z Ukrainek, co wywołało wielkie oburzenie.
Do dyskusji na temat żartów Kuby i Michała postanowiła włączyć się Rada Etyki Mediów. Oto, co napisała Rada w swoim oświadczeniu:
Po raz kolejny prezenterzy Radia Eska Rock Kuba Wojewódzki i Michał Figurski prowokowali słuchaczy drastyczną demonstracją ksenofobii. (...) REM ocenia taki przejaw ksenofobii na antenie ogólnopolskiej rozgłośni radiowej jako nie tylko rażące chamstwo, ale i typową mowę nienawiści. Jest to pogwałcenie zasady szacunku i tolerancji zapisanej w Karcie Etycznej Mediów - czytamy. Prezenterzy audycji "Poranny WF" nie wyciągnęli wniosków z publicznego potępienia, jakie spotkało ich w 2011 roku, po tym, jak na antenie znieważyli obraźliwymi, rasistowskimi sformułowaniami ciemnoskórego rzecznika Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego p. Alvina Gajadhura. (...) Zarówno przed rokiem jak i obecnie Kuba Wojewódzki i Michał Figurski reagują na powszechne potępienie ich postawy kpiną, dając do zrozumienia oburzonym, że brakuje im inteligencji, aby zrozumieć, że oni tylko "zagrali" w satyrycznej audycji na stereotypach. Podobne stanowisko zajmuje prezes Radia Eska.
Zdaniem REM demonstrowanie ksenofobii i rasizmu w audycji Radia Eska Rock wykracza poza granice satyry oraz etycznego dziennikarstwa. A także, jak wynika z postępowania prokuratury, przekracza granice prawa. REM apeluje do KRRiT o zajęcie stanowiska wobec skandalu. REM informuje też, że otrzymała w tej sprawie wiele skarg:
"Czuję się tymi wulgarnymi wypowiedziami dotknięty tak samo jak miliony Ukraińców, a może i bardziej, ponieważ te haniebne słowa padły z ust moich rodaków" - napisał do nas jeden z radiosłuchaczy, a jego wypowiedź zbieżna jest z tym, co piszą autorzy innych skarg.