- Jesteś jedyną rzeczą, jaka wyszła generałowi - tak przywitał Monikę Jaruzelską Kuba Wojewódzki.
Jaruzelska była nieco zdezorientowana. - Nie wiem, co myśleć, bo z jednej strony przyłożyłeś ojcu, a z drugiej pochwaliłeś mnie - odpowiedziała dziennikarka.
Zobacz: Doda: W planach mam zamążpójście!
Wojewódzki nie odpuścił i nawiązał do stanu wojennego.
- Nie będę mówić, że stan wojenny był super, bo było mało cool, mówiąc językiem młodzieżowym - powiedział showman.
- Nooo, zimno było - bezczelnie ripostowała Jaruzelska.
Humor nie opuszczał Jaruzelskiej do końca programu.
- W domu do tej pory musimy mówić po rosyjsku! - żartowała córka generała.
Wojewódzki wyciągnął pikantne szczegóły na temat Jaruzelskiej, które znalazł w Internecie.
- Podobno byłaś zamieszana w zamach na papieża (...) To ona wniosła na plac spluwę - cytował prowadzący.
- Ale to był tylko straszak... Poza tym młoda byłam - kpiła z plotek Jaruzelska.
Monika Jaruzelska to pisarka, dziennikarka, ale przede wszystkim posiadaczka jednego z najbardziej kontrowersyjnych nazwisk w Polsce. Jak pokazała w programie Kuby Wojewódzkiego, córka generała ma cięty język i potrafi wybronić się słowem z niemal każdej sytuacji. Bojowość odziedziczyła chyba po ojcu...