Kuba Wojewódzki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych gwiazdorów stacji TVN. Poza robieniem kariery w telewizji, prezenter zajmuje się też rozwojem swoich lokali gastronomiczno-rozrywkowych, które promuje w sieci. W związku ze zbliżającym się Tłustym Czwartkiem, na profilu jego restauracji "Niewinni Czarodzieje Trzy Zero" pojawiła się oferta pączków. Cena, którą Wojewódzki życzy sobie za jedną sztukę, przebiła trzykrotnie pączki Magdy Gessler! Jak wiadomo, wypieki z lokalu słynnej restauratorki uchodzą za bardzo drogie, więc gwiazdor TVN nieźle zaszalał.
Kuba Wojewódzki sprzedaje pączki. Są ponad dwa razy droższe niż te od Gessler!
W tym roku za pączka w restauracji "U Fukiera" Magdy Gessler trzeba zapłacić 15 złotych. Z kolei w jej drugim lokalu, "Słodki Słony" cena za sztukę wynosi 18 złotych. To jednak nic w porównaniu z tym, ile zapłacimy w "Niewinnych Czarodziejach Trzy Zero". Jeden pączek z lokalu Kuby Wojewódzkiego to koszt… 49 złotych! Skąd taka cena? Pączek wypełniony jest kremem pistacjowym, a z wierzchu oblany polewą z różowej czekolady i obsypany pudrem malinowym oraz jadalnym złotem. Do tego jest on zapakowany w specjalne złote pudełko.
- TO NAJDROŻSZY PĄCZEK W POLSCE - możemy przeczytać na oficjalnym profilu lokalu na Instagramie - Nie żartujemy. Droższego nie kupicie. Zakład? Edycja DELUXE w cenie 49 PLN, dostępna w wersji limitowanej 16.02.
Swoimi pączkami pochwalił się w mediach społecznościowych sam Wojewódzki. Nic dziwnego, że część internautów oniemiała z wrażenia.
- Gesslerową przebiłeś, a to już sztuka, zwłaszcza kiedy chodzi o pączki,
- Nie, dziękuję. Czynsz muszę zapłacić,
- 50 zł za pączka.... Ludzieee,
- O proszę, to u Magdy Gessler jak za darmo! A narzekaliśmy,
- E tam, co tak skromnie, zrób od razu po 300 zł za sztukę! - czytamy w komentarzach.
Znalazła się również grupa komentujących, którzy stanęli w obronie Wojewódzkiego. Jak podkreślają, liczy się jakość, a nie ilość.
- OMG, chyba trzeba spróbować. Lepiej zjeść jednego kozackiego niż 10 g*******ch,
- Litości! To nie jest "zwykły", żeby zeżreć, bo Tłusty Czwartek. To jest pączuś, którego można podarować wyjątkowej osobie,
- Co wy tak narzekacie na cenę, mnie też byłoby szkoda kasy, ale jak ktoś chce i kogoś stać to kupi. Mógłby nawet za 149 zł sprzedawać, jego prawo,
- Jeden pączuś za 49 zł, na więcej będzie już żal, więc wszystko się zgadza. I hajs i kalorie. Wybieram jakość - pisali.
A Wy kupilibyście pączka za 49 zł?