Kayah i Grzegoż Hyży w Milionerach mieli wyraźny problem z odpowiedzią na pytanie: "Gram jakiego jadu może wyprawić na tamten świat blisko milion ludzi?". Para postanowiła wykorzystać koło ratunkowe "pół na pół". Pozostały dwie możliwe odpowiedzi: A. pszczelego lub B. kiełbasianego. Hyży i Kayah wciąż nie byli pewni. Podjęli decyzję, że zadzwonią do Kuby Wojewódzkiego, gdyż "on zna się na jadzie". Kuba zaczął żartować, że wyrzucili go z przedszkola i nie skończył liceum, a później... nie zdążył udzielić odpowiedzi na pytanie. Kayah i Grzegorz zaznaczyli więc odpowiedź A: pszczelego. I przegrali!
Teoria spiskowa internautów - to nie był głos Kuby Wojewódzkiego?
Tuż po występie Wojewódzkiego w Milionerach w mediach społecznościowych pojawiła się ciekawa teoria spiskowa. Internauci stwierdzili, że nie był to głos Kuby Wojewódzkiego, a twórcy programu podstawili kogoś innego na jego miejsce.
Takich opinii pojawiło się nadzwyczaj dużo. Z tego względu postanowiliśmy skontaktować się z produkcją programu. Co się okazało? Czy faktycznie Kuba Wojewódzki w Milionerach był podstawiony? Otóż nie! Orzymaliśmy potwierdzenie, że głos, który usłyszeliśmy w odcinku specjalnym Milionerów faktycznie należał do Wojewódzkiego.