Za nami ostatni odcinek programu "Kuba Wojewódzki". Wystąpili w nim Wojciech Kalarus i Mrozu. Wojciecha Kalarusa znamy z serialu "Ucho prezesa", w którym rewelacyjnie zagrał Antoniego Macierewicza. Jego postać miała mieć charakter epizodyczny, ale Kalarus zrobił to tak fenomenalnie, że media nie przestają rozpisywać się o jego roli.
Wojciech Kalarus przyznał u Kuby, że nie zna osobiście ministra. Żeby go dobrze zagrać, obserwował jego gesty i mimikę w wystąpieniach telewizyjnych. "Wyobraziłem sobie, jak mógłbym to zrobić, żeby się ludziom podobało. Stworzyłem postać z własnej wyobraźni przyjmując tylko z obserwacji z telewizji jego typowe spojrzenia i mimikę" - powiedział.
Kalarus przyznał, że udało mu się wychwycić pewien szczegół, na którym zbudował postać. "Zobaczyłem u Macierewicza takie chytre, niebezpieczne spojrzenie, które mi się spodobało i uznałem, że muszę je wykorzystać" - powiedział.
Drugim gościem w programie był Mrozu, który zaprezentował fragment nowej płyty. Oglądaliście Kubę Wojewódzkiego?
#wtorek#antoni#macierewicz#wojtek#kalarus#raycharles#mrozu#kubawojewodzki#uchoprezesa#tvn#dobrazmiana
Post udostępniony przez Kuba Wojewodzki (@kuba_wojewodzki_official) 15 Maj, 2017 o 1:59 PDT