Kuba Wojewódzki współpracuje ze stacją TVN już od ponad 15 lat. W talk-show "Kuba Wojewódzki" gości on najgorętsze nazwiska polskiego show-biznesu - na słynnej kanapie pojawiają się m.in. muzycy, aktorzy oraz influencerzy. W najnowszym odcinku samozwańczy król TVN-u gościł Zuzannę Jurczak (sanah) oraz Tomasza Włosoka.
Kuba Wojewódzki drwi z Władimira Putina
Lista gwiazd wspierających Ukrainę stale się wydłuża. Rosyjska agresja spotkała się z głośnym potępieniem, a wspólnym celem Polaków stała się pomoc sąsiadom ze wschodu. Może ona przybierać różne formy - co niektórzy, jak Michał Wiśniewski, zapewniają potrzebującym transport i nocleg, inni zaś, jak Krzysztof Rutkowski, są gotowi wyruszyć na wojnę. Kilka dni temu odbył się również koncert "Solidarni z Ukrainą", który został zorganizowany przez Caritas i TVP.
Do osób, które okazują wsparcie Ukraińcom i potępiają rosyjską agresję, należy także Kuba Wojewódzki. Ostatni odcinek jego talk-show kręcony był już po wybuchu wojny w Ukrainie. Znany z osobliwego poczucia humoru showman najpierw żartował z Polskiego Ładu, mówiąc: "Premier obiecał, że zwykłym ludziom będzie się żyło lepiej. Nie wiem, jak wy, ale ja zarabiam więcej". Następnie zadrwił, że nie wiadomo, ile będzie trwał bieżący sezon jego programu, ponieważ trzeba wbić się pomiędzy falami COVID-19. Później było jeszcze ciekawiej...
Polecany artykuł:
W Bydgoszczy w ogóle jest basen, który się nazwa "Piąta fala". Ciekawe, czy wszyscy wracają? Wyobrażacie sobie basen "Piąta fala"? To trochę tak, jakby dom spokojnej starości nazwać im. Władimira Putina. W ogóle się nie klei
- mówił rozbawiony Kuba Wojewódzki. Zapewne showman spodziewał się, że jego żart rozgrzeje widownię, jednak publiczność nie odebrała go zbyt entuzjastycznie...
Co sądzicie - wyszło zabawnie czy niezręcznie?