Tygodnik NA ŻYWO donosi, że Adamowi Darskiemu zależało na tym, żeby Kuba Wojewódzki pojawił się na konferencji prasowej napoju DEMON, który on reklamuje. Nergal liczył, że obecność dziennikarza przyczyni się do większej promocji kampanii, ponieważ dochód ze sprzedaży napoju będzie przekazywany Fundacji DKMS, która pomaga chorym na białaczkę. Kuba Wojewódzki obiecał, że pojawi się na konferencji, lecz nie dotrzymał danego słowa...
Według informacji NA ŻYWO, Kuba nie chce pojawiać się publicznie po skandalu z wypowiedziami o Ukrainkach. Gazeta twierdzi, że Nergal nic nie stracił na nieobecności Kuby. A Wy zgadzacie się z tą opinią? Czy Nergal powinien podziękować Kubie, czy może śmiertelnie się obrazić?