Kuchenne rewolucje 12, odcinek 5 za nami. W programie poznaliśmy Łukasza i Filipa. Choć na pozór byli zgodną i pasującą do siebie parą, to w prowadzeniu restauracji nie odnajdywali szczęścia. Prawie doszło do rozstania! Łukasz był tak załamany, że chciał rzucić wszystko i wrócić do Katowic. Na szczęście Magda Gessler pochwaliła jego kuchnię. - Gotujesz wspaniale. To było pyszne - zachwycała się. Wystarczyły mu tylko dobre składniki, takie, które sam kupił. Do tej pory zakupy robił Filip, pełniący rolę kelnera w restauracji (również właściciel). Niestety Filip kupował tylko to, co było na promocji.
Magda Gessler ostro skrytykowała taki sposób prowadzenia lokalu. Zażyczyła sobie, by to Łukasz zajął się zakupami. I faktycznie - następnego dnia przygotował jej wspaniałe kotlety. Nic dziwnego, że Magda Gessler nie mogła się nachwalić. Z nieudanej restauracji Magda stworzyła świetnie prosperującą " Owce i róże". Hitem lokalu jest kwaśnica z baraniny, ręcznie robione masło, dania regionalne.
Rewolucja się udała, a Magda Gessler jest zachwycona zapałem i energią Łukasza i Filipa. Trochę drażniła ją głupota menadżerki Sylwii, o czym otwarcie jej powiedziała. Zobaczcie sami, co się działo!
Zobacz: Kuchenne rewolucje 12, odc. 5. Zapis RELACJI NA ŻYWO na Se.pl