KUCHENNE REWOLUCJE 6, odcinek 4. Barszczyk do DU*Y i STARY majonez

Magda Gessler odwiedziła restaurację ŁABĘDŹ w Pyskowicach, gdzie spotkała prawdziwy dramat! I to nie tylko dramat kulinarny w postaci "barszczyku do du*py" czy starego majonezu, którym pluła na wizji, ale także dramat rodzinny - właścicielka Małgorzata i jej 17-letnia córka Amanda zostały wyrzucone z domu. Nie trzeba więc dodawać, że stosunku z mężem, który również jest właścicielem lokalu, nie są najlepsze... Do tego mężczyzna każe spłacać Małgorzacie kredyt zaciągnięty na restaurację.

Nie da się więc ukryć, że Magda miała ręce pełne roboty - musiała nauczyć kucharki gotować oraz znów wcieliła się w rolę psychologa. - Ty jesteś ofiarą i nie mówisz do końca tego, co myślisz - mówiła Magda Małgorzacie.

Czy cała historia skończyła się dobrze? Niestety nie, bowiem gdy Magda udała się po kilku tygodniach do restauracji, to... przywitała ją kartka informująca o remoncie! - Są osoby, którym się nie da pomóc, mimo że się bardzo chce - stwierdziła na koniec Magda.

Oglądaliście 4. odcinek KUCHENNYCH REWOLUCJI?