Kuchenne rewolucje 9, odcinek 5: Rewolucja się nie udała! Właścicielka zniszczyła dzieło Gessler

2014-04-04 0:30

Kuchenne rewolucje 9, odcinek 5 już za nami. Rewolucja okazała się kompletną porażką. Magda Gessler nie chce podpisywać się pod taką żenadą... - Miało być od serca, a wyszło... Traktuje to jak własną porażkę - skomentowała restauratorka.

KUCHENNE REWOLUCJE 9, odcinek 5 relacja NA ŻYWO. Odśwież stronę, żeby zobaczyć najnowsze wpisy na GÓRZE STRONY.

22.27

Trzy tygodnie później Magda wraca do restauracji. Na wstępie już widzi minusy... Magda zarzuca komunistyczną wersję tapas baru... Kanapki są wyschnięte - 25 złotych za coś takiego to jest skandal! - komentuje. Restauratorka wchodzi do kuchni. - Kurczak, olej... w dupę sobie to możecie wsadzić!

- Ja się nie mogę podpisać pod czymś takim! Ja się pod tym nie podpisuję! To jest żenada - mówi Magda do Wioli - Czar prysł, trafiłam na pusty stół, traktuje to jak własną porażkę - skwitowała Gessler.

22.26

Magda Gessler opuszcza Zakopane, by wrócić tu za jakiś czas na kontrolę.

22.22

W końcu się udało, są produkty, jest świeżo, nic nie jest smażone na głębokim tłuszczu... Jest po góralsku! Wnętrze ozdobiły obrazy Witkacego, zasłonki w oknach, koronkowe lampy. Gościom się podoba, doceniają zwłaszcza połączenie z Witkacym.

22.18

Kapusta jest spleśniała, kopytek nikt nie potrafi zrobić... - To jest totalny dramat co się z tobą kobieto dzieje - Gessler zwraca się do właścicielki. Magda uczy przyrządzać cielęcinę, pastę z sardynek, kopytka...

Kelnerki udają się na miasto, by promować knajpę.

22.15

Magda Gessler uczy obsługę gotować zupę z rydzy i jest bardzo niezadowolona z twarogu. - Jeśli produkt jest do dupy to po co pracować? To nie jest bryndza, a boczek jest malowany bejcą, żeby wyglądał na wędzony! Co to kurwa jest? To nie boczek! Dzisiaj nie będziemy gotować! To jest szajs! - bulwersuje się Magda.

22.08

Magda Gessler zafundowała dziewczynom wycieczkę ze zbójnikami po sztuce Witkiewicza!

22.07

- Ni chuj ni wydra - komentuje Gessler przygotowane przez kucharza pierogi z bryndzą. - W ogóle nie ma tam bryndzy!

22.06

Magda Gessler zapowiada, że restauracja zmieni się i będzie przypominać o historii Witkiewicza. Zapowiada także zupę z rydzy, bryndzę, góralski bar, kanapki oraz pełno ludzi!

22.05

Wiola była w kilku karczmach i odkryła, że największym grzechem Krupówek jest spalony tłuszcz i frytkownice.

22.00

Pani Wiola pyta kelnerek o to, co powiedziały Magdzie.

- Chyba nie jesteśmy tutaj po to, żeby opowiadać o Witkacym?

21.58

- Odpowiadasz za osoby, które zatrudniasz! Nie będę cię pocieszać, jest dupa!

21.57

Magda Gessler pyta kelnerki o Witkacego, bo jakby nie było, restauracja znajduje się w jego willi. Restauratorka kwituje to tak:

- To strasznie przykre widzieć młode osoby, które cieszą się własną głupotą.

21.55

Następnego dnia Gessler rozmawia z właścicielką. - Coś robię źle i nie wiem co - żali się. Magda pyta o przeszłość właścicielki. Okazuje się, że pochodzi z kieleckiego, przyjechała tutaj z powodu niespełnionej miłości. Niestety w jej knajpie jest pusto, zdaniem Magdy dlatego, że nie rzuciła się w wir pracy, nie urządziła tego miejsca z historią...

Następnego dnia Magda chce zjeść coś, co ją zafascynuje.

21.50

Magda wchodzi do kuchni! - Jedzenie jest podłe! Obiad był wyjątkowo niedobry - kwituje i wychodzi.

21.45

Magda przychodzi do restauracji. Już widzi, że nie będzie dobrze... Kelnerka wstydzi się za to, co serwuje. Gessler zamówiła oscypka z żurawiną, kucharz twierdził, że to prawdziwy oscypek, ale niestety - to marna podróbka. Magda Gessler uważa, że powinni się wstydzić za to co podają.

Przyszła kolej na kwaśnicę.

- Da się zjeść, ale cud miód to to nie jest - skomentowała restauratorka.

Pora na danie głównego, nadchodzi schabowy! Oczywiście z surówkami. Magda Gessler jest przerażona! - Buraki stęchłe, z brudnej piwnicy, śmierdzą pleśnią, masakra - komentuje.

21.39

Zakopane, Krupówki, willa projektu Witkiewicza - wymarzone miejsce dla turysty. Ale w środku pusto. Lokal wygląda tak jakby od dawna nikt do niego nie zaglądał. Magda Gessler szybko przekonała się, dlaczego. - Niedokwaszona kapusta, buraki śmierdzą pleśnią - wylicza restauratorka po pierwszym zamówionym daniu.

Zaczynamy Kuchenne rewolucje! Będzie ostro! Wiola, właścicielka restauracji, przyjechała do Zakopanego, by realizować marzenia. Zawsze marzyła o tym, by mieszkać w górach. W swojej restauracji podaje dużo sałatek, ale i góralskie specyfiki.

Wiola uważa, że podaje świeże potrawy, a ma ciężko, ponieważ nie zna tutejszych środowisk.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają